Strony

wtorek, 20 października 2015

LO-s dla początkujących - obszerny foto tutorial

Witam!

Dzisiaj proponuję Wam wykonanie LO-sa według obszernego kursu obrazkowego, w trakcie którego poznacie podstawowe zasady tworzenia bardzo prostego layoutu.

To jest mój LO-s:



Kursik stworzony na potrzeby osób, które nie miały styczności z tą formą scrapu. Proszę w tym momencie nie wpadać w panikę! Layout, który wspólnie wykonamy jest naprawdę bardzo prosty. Osoby, które zajmują się cardmakingiem z łatwością poradzą sobie z tym zadaniem. Layout jest formą scrapu niekomercyjną, tworzy się ją dla przyjemności, zatem nie stresujcie się - co Wam wyjdzie będzie OK.

LO-s jest w stylu shabby chic. Styl ten ma charakter vintage, z tym zastrzeżeniem, że używamy wyłącznie pastelowych odcieni kolorów: róż, beż, żółć, mięta, liliowy, błękit. Te kolory rozjaśniamy bielą w dużej ilości. Pożądane są elementy dekoracyjne w słodkim stylu: ramki, tekturki,guziki,ćwieki, dużo kwiecia, koronki.

Ponieważ ten tydzień inspiracji poświęcony jest takim produktom, jak: ćwieki, nity i guziki - postaram się ich również użyć.

Wybrałam shabby chic ze względu na to, że bardzo często tworzymy kartki w tym stylu i będzie Wam łatwiej uporać się z wykonaniem layoutu.

Podstawowym elementem kompozycyjnym layoutu jest zdjęcie.
Wszystkie inne elementy dekoracyjne powinny być kolorystycznie dopasowane do zdjęcia i odpowiadać wybranemu stylowi LO-sa.
Można użyć gotowej fotografii lub jej wydruku. Ja swoje zdjęcia drukuję zazwyczaj na papierze wizytówkowym o fakturze "kryształ".



Optymalna wielkość  zdjęcia to 8-10 cm. Taki rozmiar łatwo wkomponować w dekoracje. Ja chętnie używam również bardzo dużych zdjęć, ale wtedy trzeba dokładnie przemyśleć całą kompozycję. Myślę, że na ten moment jest to zbyt skomplikowane zadanie.
Na potrzeby dzisiejszego kursu najlepiej będzie wybrać zdjęcie dziecka.
Jeżeli nie mamy swojego zdjęcia możemy się posłużyć wydrukiem z netu - pamiętajmy jednak o poszanowaniu praw autorskich i wybierajmy wyłącznie zdjęcia udostepnione za free. Możemy uniknąć takich dylematów i zakupić w sklepie gotowy arkusz ze
zdjęciami vintage - np. zdjęciami dzieci


Wiele innych interesujących grafik znajdziecie w dziale Papiery Elementy do wycinania

Osoby początkujące zazwyczaj mają kłopot z zaplanowaniem własnej kompozycji layoutu. Zalecam na początek posługiwanie się gotowymi mapkami.

Wybrałam dla Was jedną ze starszych mapek publikowanych na blogu SKETCHABILITIES
Uważam, że te mapki są bardzo szczegółowe i drobiazgowo zaplanowane, a tym samym proste do wykonania. Mapki nie należy traktować zbyt dosłownie, dopuszczalne są "wariacje na temat", obracanie mapki i dowolność w doborze detali.
Ja jednak proponuję na początek ściśle trzymać się kompozycji. Moja interpretacja nieco odbiega od mapki. 

Oto ona:



Wykonamy ten layout z użyciem  bardzo małej ilości mediów. Tym razem skupimy się na wykonaniu dużej ilości warstw.

Rozpoczynamy pracę od przygotownia sobie narzędzi i materiałów.

Narzędzia: gilotyna lub trymer, nożyczki, wykrojniki, dziurkacze brzegowe

Materiały: dwa arkusze papieru 30,5 cm x 30,5 cm w pastelowych kolorach,
 zdjęcie o wymiarach mniej więcej 9 cm x 9cm,
stemple - 2 rodzaje przeznaczone do teł,
maska i gesso,
detale - do wyboru lub kto co ma pod ręką typu: kwiatuszki, koronki, tasiemki, sznurki, ramki, tekturki, ćwieki i wycinanki z wykrojników i koniecznie ćwieki oraz guziki.

klej Magik, kostki 3D lub resztki beermaty.

Moje rady odnośnie papierów stanowiących bazę: w tym przypadku zalecam jeden arkusz wzorzysty i jeden gładki.
Nie każdy LO-s musi być wykonany na podwójnej bazie. Ja zaproponowałam ten wariant ze względu na to, by utworzyć więcej warstw. Takie wyjście jest korzystne również wówczas, gdy wierzchnia baza jest z cienkiego papieru.
Ja wybrałam na wierzchnią bazę



Spodnia baza nie jest istotna, bo niewiele jej widać. Chodzi tylko o to, by pasowała kolorystycznie.

Rozpoczynamy pracę od obcięcia brzegów papieru nr 1 (wzorzystego) o 0,5  - 1cm  z każdej strony. Robimy to po to, by gotowy LO-s zmieścił nam się do koszulki, w której można go przechować. 
Drugi arkusz obcinamy o 2 cm z każdej strony.


Brzegi drugiego  arkusza wycinamy w kilku miejscach dziurkaczem brzegowym i nożyczkami.
Ogromną ilość dziurkaczy wszelkiej maści w sklepie znajdziecie
w tym dziale.
Jeżeli macie ochotę, możecie postarzyć brzegi obydwu baz: poszarpać, potuszować.


W tym momencie wtrącę uwagę na temat papierów. Na rynku znajdziecie sporą ilość papierów różnych firm, w tym arkusze tak ozdobne, że nie wymagają wielkiej ilości ozdób i na początek można ich użyć do tworzenia scrapów. Mam na myśli papiery tego typu (podlinkowane):

  



W tym momencie przystępujemy do próbnego ułożenia kompozycji na papierze  bez klejenia. Próbujemy i dopasowujemy wszystkie elementy kompozycji aż będziemy nią usatysfakcjonowani. Można sobie delikatnie zaznaczyć ołówkiem miejsca, gdzie chcemy poszczególne elementy rozmieścić.
Pod zdjęcie podkładamy warstwy w postaci: wycinanek z wykrojników, tagów, kawałków: gazy, tiulu, juty, gotowych elementów do wycinania, skrawków tektury, piórek, sznurków, elementów z metalu bądź papierów scrapowych, kartek ze starych książek  i co tam komu jeszcze go głowy przyjdzie.


Wspomnę o wykrojnikach, których w sklepie znajdziecie kilka setek, w tym ostatnio poszukiwane nowości. Z dostępnych w sklepie wykrojników użyłam:






i moje ulubione listki - wykrojnik namiętnie poszukiwany przez scraperki - a u nas JEST! W dodatku w korzystnej cenie.






Nie masz jeszcze wykrojników? Nie martw się! Niektóre elementy dekoracji można samodzielnie narysować, pokolorować i wyciąć. 

Teraz wykonamy preparatem gesso lub pastą strukturalną za pomocą maski wzór. 

Maski w dużym wyborze znajdziecie w tym dziale.



Po wyschnięciu wzoru przystępujemy do stemplowania. Na temat stemplowania istnieją dwie szkoły:
jedni stemplują po wykonaniu kompozycji, a ja robię to po wstępnym ułożeniu, a przed podklejeniem. Po prostu tak mi wygodniej.


Ja użyłam takich stempli:




Zauważcie, że nie zawsze musimy odbijać całego stempla, dla lepszego efektu wizualnego czasami odbijamy tylko jego część.
W tym wypadku zalecam użycie tuszu w kolorach szarym lub jasny brąz  lub w kolorze dominującym na scrapie ciemniejszym o kilka tonów, ponieważ czarny tusz rażąco by się odznaczał i przyciągał wzrok. Ja użyłam tuszu Distress Ink Pad - cracked pistachio w kolorze korespondującym z dekoracjami.



Wszelkie preparaty do masek i tuszowania znajdziecie w dziale Media.

Nie macie stempli? Użyjcie np. folii bąbelkowej!
Potrzeba matką wynalazków - ostatecznie można sobie zrobić stempel z kartofla . Moje pierwsze stemple wykonałam z korków od wina, na które przykleiłam ozdobne guziki i monety.

Bliżej niż dalej do brzegu! Kleimy!

Tutaj przydatny będzie Magik, kostki 3D lub resztki beermaty. Ze względów oszczędnościowych lepiej posłużyć się kawałeczkami beermaty, bo kostek zużyjemy dużą ilość.
Do klejenia zaleca się użycie wolno schnącego preparatu gel medium. Użycie tego preparatu daje nam możliwość korygowania położenia elementów. Jeżeli go nie macie nie panikujcie: Magik lub inne kleje też dadzą radę, tylko trzeba przemyśleć dobrze umiejscowienie elementu, bo Magik szybko schnie. 


W sklepie dostępne są kleje w dużym wyborze w Dziale Artykuły Biurowe - Kleje. Przypuszczam, że nigdzie nie znajdziecie Magika w lepszej cenie. 
Jeżeli posiadacie pistolet do kleju na gorąco może on być również pomocny. Ja tego kleju nie lubię, bo nieustannie parzę sobie palce.

Teraz kleimy ozdoby na drugiej bazie od spodu w miejscach, gdzie wycięliśmy wzór  dziurkaczem:




Podklejamy bazę kostkami dystansowymi lub bermatą i doklejamy do pierwszej bazy.



Odginamy krawędzie by nadać bazie efekt 3D.



Zaczynamy kleić warstwy pod zdjęciem, następnie zdjęcie, a w dalszej kolejności ozdoby i kwiaty.



Kwiaty w większości robię własnoręcznie z papieru czerpanego, a barwię je kredkami akwarelowymi:


Odkryłam kredki tego typu niedawno i jestem z nich bardzo zadowolona. Używam ich nie tylko do barwienia kwiatów, ale zastępuję nimi niektóre media przy tworzeniu scrapów mediowych. Doskonale zastępują promarkery do kolorowania stempli. Walor kredek nie do przecenienia - są TANIE!!!
 Ja aplikuję je umoczonym w wodzie pędzelkiem  najpierw pocierając rysik. 
Wygląda to tak:
uprzednio spryskane obficie wodą elementy malujemy pośrodku żółtym kolorem.



W drugiej kolejności płatki malujemy na niebiesko. W wyniku zmieszania się kolorów (można dodać trochę zielonego) powstanie delikatnie miętowy odcień.
Nadmiar wody usuwamy papierowym ręcznikiem.


Lekko podsuszone, ale jeszcze wilgotne elementy gniotę w rękach:


Następnie nadaję im kształt za pomocą dłutka (od spodu) i robię to na specjalnym podkładzie (można do tego celu użyć zwykłej gąbki):



Dłutka czy też ołówki do embossingu znajdziecie w  tym miejscu.


Sklejam elementy i wypełniam środek : nitami, perełkami, ćwiekami, mikrokulkami, pręcikami - do wyboru.


Elementy  różowych kwiatków wycięłam przy pomocy tego wykrojnika (teraz dostępny po obniżonej cenie):



Kwiaty miętowe na layoucie wykonałam przy użyciu
tego wykrojnika:



Z tej samej serii - bardzo na czasie - dostępne są poinsecje:



Kolory kredek można mieszać i stosować tak, jak farbki. Są wyjątkowo wydajne i starczą na lata użytkowania.

Środki kwiatów wypełnione są pręcikami, które są dostępne w sklepie w wielu kolorach.


Środki kwiatów to ćwieki z tego zestawu:


Ładnie wyglądają kwiaty lekko potraktowane gessem:


Gotowe kwiatki i listki dostępne są w tym dziale.

Możemy też zastosować pearlamkery - czyli perełki w płynie. Ja wybrałam w takim kolorze:

  



W charakterze "zapchajdziury" chętnie używam zwykłych nici oraz gazy. Są to doskonałe wypełniacze tych miejsc, które chcemy ukryć.


Wszelkie rodzaje dekoracji dostępne są w dziale Dodatki.

Na tym LO-sie jest dużo dekoracji, ponieważ chciałam Wam pokazać, jak wygląda styl shabby chic. W Waszych pracach nie musicie stosować ich w takiej ilości.  Style minimalistyczne  typu Clean & Simple charakteryzuja się minimalną ilością ozdób.

Gotowe? 

Jeżeli tak, to przyglądamy się naszej pracy (najlepiej z większej odległości) lub robimy jej próbne zdjęcie. Na zdjęciu bowiem dostrzegamy wszelkie niedoróbki i błędy w kompozycji. Jeżeli wszystko nam pasuje i nie wymaga poprawek poprzestajemy na tym, co zrobiliśmy i pozostaje nam tylko obrobić zdjęcie w przeznaczonym do tego programie i publikować. Niestety w tym momencie raczej trudno zrobić znaczące poprawki w kompozycji jeżeli nie użyliśmy gel medium tylko klej, ale mamy okazję skonfrontować nasz LO-s z mapką, przeanalizować błędy i wyciagnąć wnioski na przyszłość.

Uprzedzam, że wykonanie dobrego zdjęcia LO-sa nie jest łatwe. Ja przyklejam layout kosteczkami do ściany na wysokości wzroku i wtedy cykam fotkę. Zdjęcia detali robię na leżąco.





Wszystkie artykuły konieczne do tworzenia kartek i scrapów wszelkiego rodzaju dostępne są w SKLEPIE w takiej ilości, że trudno to wszystko ogarnąć, wobec czego możecie się kompleksowo zaopatrzyć oszczędzając na kosztach przesyłki.

Jesteście zadowoleni z efektów swojej pracy?
Pochwalcie się linkując post  z Waszym LO-sem na swoim blogu w komentarzach pod tym postem.
Z przyjemnością odwiedzę Wasze blogi.

Dziękuję za uwagę i życzę miłej pracy.



4 komentarze:

  1. Bardzo przejrzysty i zrozumiały tutorial :) przymierzam się do zrobienia pierwszego LO, więc na pewno z niego skorzystam 😊

    Cudowne kwiaty ! Wyglądają jak kupione gotowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przejrzysty i zrozumiały tutorial :) przymierzam się do zrobienia pierwszego LO, więc na pewno z niego skorzystam 😊

    Cudowne kwiaty ! Wyglądają jak kupione gotowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny tutek a efekt rewelacyjny :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za tutorial, pięknie pokazany krok po kroku,dla początkujących super👍👍👍👍🌞🌞🌞

    OdpowiedzUsuń