Witajcie w Nowym Roku.
Korzystając z okazji, wszystkim Wam życzę oby ten rok przyniósł wiele cudownych chwil oraz by nie był gorszy od poprzedniego.
Dziś chciałabym Wam pokazać mój najnowszy exploding box, który przygotowałam z myślą o małej Zosi, która nie dawno przyszła na świat podbijając serca rodziców, braci oraz dziadków.
Pudełeczko przybrało rozmiar XXL i jest utrzymane w tonacji różowo szarej. Do jego wykonania doskonale nadały się arkusze z kolekcji Pastelowej.
Bardzo dawno temu, robiłam już podobne pudełeczka.
Z biegiem czasu nabyłam jednak doświadczenia i dzięki temu dość mocno je zmodyfikowałam. Jego kompozycja jest więc bardziej przemyślana, dzięki czemu całość jest trwalsza i przede wszystkim wygląda dużo lepiej.
W samym centrum pudełeczka znajduje się "mini komoda" ,
w której Zosia, a raczej jej mama zamieści najważniejsze pamiątki
z wczesnego dzieciństwa córki - opaskę ze szpitala, pierwszy loczek i ząbek oraz smoczek, którym dziewczynka była dokarmiana
w szpitalu.
Do przygotowania komody użyłam...
Pod bodami znajduje się metryczka.
Body zamykam na magnesik, o którym już kiedyś wspominałam
i który jest dla mnie niezawodny.
W zwyczaju moim stał się fakt, że na koniec każdego wpisu zapraszam Was do działu NOWOŚCI. Czynię też tak i dzisiaj, tam bowiem czekają na Was przecudne kwiatuszki WOC.
Buziaki
Piękne pudełko dla Maluszka.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję... mam nadzieję, że będzie idealną pamiątką. Pozdrawiam.
Usuńświetna pamiatka
OdpowiedzUsuń