piątek, 20 maja 2016

Album harmonijkowy dla mojej córki - Julki


Witajcie.
Czy zdarzyło Wam się zaplanować sobie "projekt" i wiecznie odkładać go w czasie jako mniej ważny, mogący poczekać na swoją kolej?!
Ja właśnie tak miałam z albumem dla mojej córci. Sesja była zrobiona już dwa lata temu, a czasu na oprawienie zdjęć nigdy nie było. I tak na prawdę nadal bym tego nie zrobiła, gdyby nie to, że w tym tygodniu nasze DT inspiruje właśnie albumami ;) 
Przyznam się szczerze, że zupełnie nie miałam na niego pomysłu. Wiedziałam jedynie, że kolorami dominującymi musi być błękit, róż oraz biel. Chciałam również, by był zaznaczony akcent piwonii i kota, gdyż moja Julka uwielbia kociaki.
I tak oto powstał album, na którego pudełko mam zamiar zrobić w niedalekiej przyszłości ;)



Całość powstała na bazie ze Studia 75, na której korzyść przemawia przede wszystkim cena oraz rozmiar. 





W tym tygodniu zupełnie zamieszałam jeśli chodzi o firmy produkujące papiery. Na mej pracy znajdziecie bowiem i Galerię Papieru i UHK Gallery, a nawet C&Y Design, który kupiłam ze względu na słodkie bobasy, a w konsekwencji wykorzystałam drugą stronę, która idealnie wkomponowała się w mój album :)




Na okładce w centrum znajdziecie tag, który wykonałam na gotowej zawieszce firmy Papermania. Znajdziecie na nim słodką grafikę dziewczynki z kotem firmy Digital Paper JANET.




Środek albumu jest bardzo prosty. Celowo nie dodawałam tam zbyt dużo dodatków. Myślę, że okładka i same zdjęcia są na tyle piękne, że dodatki zrobiły by tylko niezły "bałagan".




Ze sklepu użyłam jeszcze:










W tym tygodniu w końcu zagościły na naszych pólkach najnowsze kolekcje UHK Gallery oraz Studio 75. Jedne soczyste i bardzo wiosenne inne romantyczne i eleganckie. Jest więc w czym wybierać :) Zapraszam więc do działu NOWOŚCI.

Pozdrawiam
MargoLa



1 komentarz:

  1. To mnie Gosiu dziś nabrałaś patrząc widzę stempelek pierw....a potem buch pomyłka :)...widzisz jak ja lubię kolorować że wszędzie je widzę....,ale Twoje szczęście to dopiero bajka :)....proszę już mnie nie nabierać :)

    OdpowiedzUsuń