niedziela, 12 marca 2017

Bukiet tulipanów z filcu w odnowionej puszce po groszku


Witajcie.
Co prawda późno już, ale jestem z kolejną, ostatnią już niedzielną inspiracją.
Tym razem łączę ze sobą dwie techniki. Moją ulubioną - filc oraz technikę którą tak na prawdę dopiero teraz zaczęłam się interesować - decupage :)
Zastanawiacie się pewnie, jak ja to zrobiłam, że udało mi się połączyć filc z serwetkami i mediami.
W sumie to nie było to takie trudne.
Zresztą zobaczcie sami.


Tulipany uszyłam ręcznie z filcu dostępnego w naszym sklepie. Na ich wierzchołkach przykleiłam małe perełki, które nadały im dostojności. 





Jeśli chodzi zaś o wazon to wykonałam go właśnie metodą decupage.
To nic innego jak tylko puszka po groszku konserwowym ozdobiona wielkanocnymi serwetkami.


Jak sami widzicie na puszce widoczne są spękania.
Przewiązałam ją też wstążką w kropki oraz dodałam kilka nakrapianych jajeczek i piórek. 




Chyba tak na prawdę nie muszę już nic więcej pisać.
Zdaję sobie sprawę, że nie wymyśliłam niczego nowego, gdyż podobne tulipany krążą już od dawna po sieci. Chciałam jednak pokazać Wam, że ze starych rzeczy, które tak na prawdę nadają się jedynie do wyrzucenia, można wyczarować coś całkiem fajnego.
Przed decu broniłam się już od dawna, bałam się tej techniki. Przerażał mnie czas oczekiwania na wysychanie poszczególnych warstw oraz samo ich nakładanie. Jednak nie taki diabeł straszny jak go malują. Strasznie ucieszył mnie fakt, że dzięki tej technice będę mogła odnowić kilka rzeczy. Na pewno też jeszcze nie raz będziecie mogli zobaczyć moje zmagania z tą techniką ;)


Pozdrawiam serdecznie
Buziaki MargoLa

1 komentarz: