Nowy rok, nowy początek czyli ślubny album moich dzieci

 Witajcie

Nowy Rok to nowy początek. A co może być bardziej "nowego" niż początek wspólnej drogi życia? Dlatego też na temat tego poprzedzającego Nowy Rok postu wybrałam album ślubny, który zrobiłam dla mojego syna i nowej córki;-)

Obydwoje młodzi kochają podróże, więc kolekcja Stamperii Voyages Fantastiqes wydwała się stworzona dla nich...

Jeśli chcecie wykonać taki album, zaopatrzcie się w dobre nożyczki-tutaj jest sporo elementów do wycięcia i przycięcia

Przyda się Wam też porządna, duża tablica do bigowania

a do wykonania tagów specjalny dziurkacz

nity (ja używałam w kolorze niebiesko-turkusowym)

oraz nitownica

i gilotyna

W sklepie znajdziecie też duży wybór koronek i wstążek do wykonania albumu

A teraz zapraszam do obejrzenia jeszcze odrobiny zdjęć:

No cóż...podobnie jak Nowożeńcom tak i Wam życzę wszystkiego dobrego, samych słonecznych i przepełnionych pozytywnymi wrażeniami dni, w Nowym, 2021 roku...

pozdrawiam gorąco

Prosta kartka na Chrzest Święty

Witajcie.

Przeglądając moje wpisy na blogach widzicie raczej prace bardzo bogate w kwiaty i warstwy. Znajdziecie też mnóstwo dodatków. Czasami jednak trzeba zrobić coś prostego. Uwierzcie mi - bardzo dużo sprawia mi to problemu. Zwyczajnie nie potrafię wykonywać prostych prac. Ciągle mi coś brakuje, ciągle bym coś dopychała i dodawała... Niejednokrotnie jednak przekonałam się, że prosto nie znaczy gorzej i brzydziej. Każdy z nas bowiem ma odmienne gusta i upodobania. Dzisiaj więc będzie prosto, ale za to elegancko i sympatycznie.

Pozdrawiam serdecznie

Lizakowe zaproszenia urodzinowe

Witajcie.

Choć za oknem biało, u mnie zrobiło się bardzo kolorowo. A to wszystko za sprawą dziecięcych zaproszeń urodzinowych. Przygotowując dla Was inspiracje zazwyczaj staram się reklamować jak najwięcej papierów. W tym przypadku będzie inaczej postawiłam bowiem na inne, mniej popularne aczkolwiek używane produkty.

Moje zaproszenia zostały wykonane na kraftowych bazach ego.CRAFT.pl. Bardzo lubię tą firmę i jej produkty. Dodatkowym plusem jest fakt, że można poprosić o zaprojektowanie danego wzoru na indywidualne zamówienie. 

Kółka  na lizaki wycięłam oczywiście dziurkaczem. Chyba bym się załamała, gdybym musiała 60 sztuk kółek kręcić maszynką ;) Myślę, że warto mieć taki dziurkacz w swojej pracowni. Często bowiem wycinamy kółka do różnych projektów - chwila moment i wycięte.

Ze sklepu użyłam jeszcze :

Pozdrawiam serdecznie

MargoLa