środa, 5 grudnia 2018

Kalendarz z łapaczem snów

Witajcie!

Dziś moja pierwsza na tym blogu grudniowa inspiracja. Nie licząc oczywiście tej wyzwaniowej 😉 W tym roku udaje mi się być ze wszystkim na bieżąco, a nawet nieco "na zapas". Dlatego uznałam, że początek grudnia to doskonały czas na przygotowanie kalendarza na następny rok. Z tegorocznego korzystałam regularnie i zapisany jest we wszystkie strony. Przypuszczam, że ten przyszłoroczny będzie zapisany jeszcze bardziej, bo przede mną więcej obowiązków...
Postanowiłam, że w przyszłym roku towarzyszyć mi będą żywe kolory. Wybrałam turkus i fiolet, które od zawsze uwielbiam, a od roku konsekwentnie się nimi otaczam, wprowadzając je do mieszkania. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie równie pozytywny, jak okładka mojego kalendarza 😊








Na wewenętrznej stronie tylnej okładki zrobiłam kieszonkę. Przydaje się do przechowywania drobnych papierków, które, pozostawione luzem, mają w zwyczaju gubić się 😉



W pracy użyłam:









https://www.odadozet.sklep.pl/pl/p/KLEJ-W-TUBCE-KAMABEN-45G-MAGIC-PREC.KONC./640



Pozdrawiam serdecznie,
Esme


2 komentarze:

  1. Pìękny kalendarz i te kolory... wnoszą taki ładunek optymizmu😊 Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Dobór kolorów był trochę podświadomy, widocznie z optymizmem patrzę w przyszłość ;)

      Usuń