Dziś mam dla Was projekt z gatunku "zrobiony dla czystej przyjemności" 😉 Aczkolwiek projekt ma pewne przesłanie, które zawarłam w słownym przekazie.
Bardzo lubię robić prace w przypływie chwili. Ta ramka "chodziła" za mną, odkąd dorwałam w swoje łapki papiery Blue Stars od Stamperii. Wiedziałam mniej więcej, jaka ma być forma pracy, nie miałam tylko pomysłu na nadanie jej ostatecznego szlifu. Ale takie myśli napływają do głowy w trakcie tworzenia, więc już w połowie pracy widziałam, jak wszystko ma ostatecznie wyglądać.
Jak zrobiłam ramkę? Z gotowej ramki kupionej za kilka złotych wyciągnęłam szybkę i odrysowałam ją na beermacie. Na dociętym kawałku beermaty nakleiłam kawałki papieru scrapowego. Każdy kawałek pocieniowałam na brzegach brązowym tuszem. Następnie dodałam wycięte elementy dekoracyjne oraz napis.
Ramkę pomalowałam dwoma kolorami farby kredowej, dodając pomiędzy warstwę preparatu do postarzania. Gdy wszystko wyschło, przetarłam dość mocno papierem ściernym (aż do warstwy ramki, która jest drewnopodobna). Następnie dodałam trochę stemplowań, a na koniec całość zawoskowałam. Włożyłam i zamocowałam beermatę z kompozycją papierową i gotowe 😊
Produkty ze sklepu:
Pozdrawiam serdecznie,
Esme
Esme
Uzyskałaś rewelacyjny efekt postarzenia, bardzo mi się podoba ta rameczka:)
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie Ci dziękuję, Edytko :*
Usuń