niedziela, 4 grudnia 2016

Filcowych zawieszek ciąg dalszy


Witajcie kochani.

Z racji tego, że pora jest już późna nie będę Was zbytnio zanudzać i się rozpisywać.
Pokarzę natomiast od razu, co przygotowałam na dzisiaj.
Jest to tak jakby dopełnienie do mojej szopki, którą pokazałam Wam 2 tygodnie temu.
Nie może być przecież szopki bez Trzech Króli i pasterza ;)


Wszystkie zawieszki mają taką samą wielkość.
Filc, z którego je uszyłam znajdziecie w naszym sklepie.









Jeszcze nie wiem co pokażę Wam za tydzień. W sumie to powinna być już moja ostatnia inspiracja z filcem. Postaram się Was zaskoczyć.

Pozdrawiam serdecznie.
Buziaki.




4 komentarze:

  1. Rewelacja! Świetnie wymyśliłaś te "figurki" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. te filcowe figureczki są super! takie zabawne i klimatyczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podobają. Faktycznie są "inne". Takie bardziej na wesoło, bo stworzone dla dzieci :D

      Usuń