czwartek, 6 czerwca 2019

Maja z filcu



"W marcu krążą nad rośliną.
W kwietniu każdy kwiat zapylą.
W maju nektar już zbierają.
Głośno bzyczą i fruwają".

J. Wybielarska

Witajcie
Z racji tego, że na dworze panuje ogromny upał mój dzisiejszy post będzie ekspresowy :) Nie mogłam się jednak oprzeć, by rozpocząć go wierszem o pewnym owadzie w paski, którego boi się niemal każdy, ale jest on bardzo pożyteczny dla naszego środowiska. Mam oczywiście na myśli pszczołę. I taka właśnie pszczółka powstała wiosną w mojej pracowni. Mojego owada nie boi się nikt. Jest bardzo słodki i przyjazny dla dzieci :)




Szyjąc pszczółkę wykorzystałam materiały dostępne w naszym sklepie...

 

 

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia


2 komentarze:

  1. Przecudna pszczółka :) Ja się ich wcale nie boję, wręcz przeciwnie, zapewniam im mnóstwo jedzonka w moim ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń